Dziś dotarł do mnie "nowy" nabytek. Komplet dłut wyprodukowany w PRL, a dokładnie w 1986 roku. Dłuta są nowe i nieużywane. Zastanawiam się czy używać ich do toczenia czy odstawić na półkę jako eksponat.
No dłutka fajne,mam dokładnie takie same i powiem że spisują się dobrze.Można wiedzieć gdzie kupione i za ile?. Tak z ciekawości ponieważ nie wiem ile mogą być wart bo swoje dostałem za darmo jako dodatek do tokarki.A tak przy okazji skoro dłutka są to nie mogę się doczekać efektów pracy z nimi.Pozdrawiam M.
Dłutka kupiłem na allegro za 350pln. Są "nowka sztuka nieśmigane" :), a na efekty toczenia trzeba będzie trochę poczekać, bo dorabia się uchwyt do tokarki, ale o tym niebawem :)
No dłutka fajne,mam dokładnie takie same i powiem że spisują się dobrze.Można wiedzieć gdzie kupione i za ile?. Tak z ciekawości ponieważ nie wiem ile mogą być wart bo swoje dostałem za darmo jako dodatek do tokarki.A tak przy okazji skoro dłutka są to nie mogę się doczekać efektów pracy z nimi.Pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuńDłutka kupiłem na allegro za 350pln. Są "nowka sztuka nieśmigane" :), a na efekty toczenia trzeba będzie trochę poczekać, bo dorabia się uchwyt do tokarki, ale o tym niebawem :)
Usuń