Dziś przyszedł czas na przetestowanie nowych dłut. Nadarzyła się ku temu okazja, gdyż w parku znalazłem kawałek pieńka. Mały, ale za to ładny. Nie wiem co to za drewno. Chodziłem po parku i szukałem i jedyne co mi podpasowało to tarnina. Może ktoś inny to lepiej zakwalifikuje. Czekam na propozycje.
Obciąłem jeden kawałek. Drewno ma bardzo ciekawy przekrój. Słoje ciasne i równe. Kolor od białego poprzez róż, kawę aż do ciemnego brązu. W okolicach rdzenia wygląda kolorystycznie jak orzech.
Z uciętego kawałka udało mi się wytoczyć dwie malutkie miseczki. Dłuta spisały się świetnie. A oto efekty.